Twórczość
Wiersze i rozważania Zen powstały w większości pod wpływem odosobnień, stanowiących integralną część praktyki Zen. Wbrew pozorom, czasowe odosobnienia i praktyka medytacji, nie są ucieczką od codziennych trosk, lecz ukierunkowują i wzmacniają umiejętność mądrego i współczującego uczestniczenia w codziennym życiu, tam gdzie jesteśmy.
Poprzez wiersze i rozprawy pragnę ukazać czym jest praktyka Zen, czego doświadczam i co odczuwam, żyjąc Tutaj i Teraz, w Polsce. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogę w odnalezieniu Waszej Wewnętrznej Drogi. Formy praktyki duchowej Wybierzmy sobie sami.
Życzę Szczęśliwej Drogi!
Andrzej
Moje motto:
Współczesny świat
Jest nasączony
bogactwem
mądrych cytatów
Ubogi
w ich wypełnieniu
A więc
co możesz zrobić?
POEZJA
Mówić
prawdę
milcząc
SŁOWO
Otrzymałem dzisiaj
wgląd
do Księgi Słowa
Jest
Ono
we mnie
………………………
Bądźmy razem
tam
gdzie
jesteśmy
——————–
Usiądź w ciszy
i zobacz
jak promieniuje
naszej miłości
piękno
———————
Jestem
świadkiem
milczenia
aktywnością
w bezruchu
światłem
dawania
Jestem
przechodniem
———————-
W sercu ballady
zielone struny
drgają błękitnie
ODLOT PTAKÓW
Tuż nade mną
wodne ptaki
w spirali kręgu
Mają swój
ostatni
wiec
Szykują
się
do drogi
Cień
skrzydeł
świadczy
o powrocie
SERCE MOTYLA
W lekkiej
pokorze
lotu
zakorzeniam
serce
odczuwam
zapach
kolorów
milczę
NA WOJNACH POLEGŁYM
Może powstaną
z naszych prochów
diamenty?
WIELKANOCNE PRZEBUDZENIE
Zmartwychwstają
ptaków
śpiewy
Przebudzonych
promieni
jasność
Światło
życia
w dłoni
Pod stopami
ziemia
kwitnie
Istnienie
nabiera
kolorów
WIOSNA
Kolorowa
jest
natura bytu
———————–
Grecjo kolumn
Bogów cierpiących
na Akropolu
DOBRANOC
Na granatowym
niebie
plejada gwiazd
nawiązuje
kontakt
migowy
Czas
się
położyć
Dobranoc
tajemnicze
jutro
Może
się
spotkamy
ŚWIĘTO ZMARŁYCH
W Dzień Zaduszny
świetliki
dusz
rozjaśniają
wspomnienia
WIARA
Jestem
przelotną
chwilą
ciszy
——————-
Chłodny
świt
cicho
błękitnieje
——————-
Mocna
jest
wiara
gór
w wysokość
nieba
—————–
W Ciszy
Jest
Miłość
—————–
Na nieporuszonym niebie
świeci słońce
W nieporuszonym umyśle
świeci miłość
—————–
Cieszmy się
z życia
Bóg
dał nam
szansę
nacieszyć się
sobą
—————–
Miłość
demonstruje Boga
Współczucie
ukazuje człowiek
—————–
Cieszę się
że jestem
wytrwałością
kropli
SMUTEK
Kiedy
nie potrafię
pokazać
siebie
coś
pozostaje
—————–
Z uśmiechem
odchodzę
i lekko
dotykam
nieznanej
cząsteczki
jutra
——————
Chłodny
świt
cicho
błękitnieje
KOLIA
W tę
chłodną
noc
w górze
ktoś
rozrzucił
brylantową
kolię
Czy można
ją
nałożyć?
BĄDŹ
Bądź ciszą
W działaniu
uśmiechem
W miłości
początkiem
WOLNOŚĆ
Nie mam
już
nic
——————–
Cierpliwie szlifuję
każdą cząsteczkę
czynu
Potrwa
to niedługo
Całe życie
———————-
Nie boję się
ruchu
milczącej tożsamości
istnienia
Jestem przecież
tylko na chwilę
————————
Czysty jest
kolor kwiatów
na duchowej łące
————————
Wolność
to Cisza
przejawiona
w jednym
czystym działaniu
————————
Warto
opisywać Prawdę
pięknym słowem
Warto
o Niej
milczeć
————————
Siedzę w medytacji
kumkanie żab
wypełnia
przestrzeń słuchu
Jest cicho
W zielonym oku
stawów
kumaki gregrołki
kum-kum gre-gre
kumaki gregrołki
————————
Wiosenny wiatr
lekko ochładza
zielone odgłosy
majowej łąki
————————
Świerszczy się
świerszcz
na źdźble trawy
————————
Wiosną
liście
otulają pisklę
Jesienią opadną
Ptak odleci
———————–
W pobliżu
zielonych drzew
kołysze się
czerwony mak
szum szum szum…
Ach jak pachnie
lasem i łąką
———————–
Lekko
jest stąpać
bez śladu
———————–
Godne życie
to odwaga
być żywym
———————–
Błękitna niebem
powierzchnia stawu
Co za spokój
i żywy zapach
wody
Frrry…
Przecięła taflę
spłoszona kaczka
———————–
Na granatowym nocą
niebie
gwiazdy i planety
blaskiem iskrzą
Księżyc w nowiu
z przesłoniętą tarczą
ustala z nimi
reguły oświecania
wszystkich cząsteczek
Ziemi
Muszą zdążyć
przed słońcem
Jeśli chcesz
poznać Boga
poznaj siebie
————————-
Różnobarwnie krótka
jest
motyli chwila
————————-
Tur-tril tu-ir-lu
Poranny ptak
budzi
z nierzeczywistych snów
Czas wzmocnić gniazdo
w którym się przebywa
Zwykła praca
KIM JESTEM ?
Słońce
jest
światłem życia
Niebo otula
błękitem
A kim ja
jestem?
Doświadczam
i czynię
Może mnie
nie ma?
Nic Nie Wiem
Staję się
ciszą
Brrrr…y !
Chłodny
poranek
przeszywa
Hej ! Obudź Się !
I zobacz
jak niebo
ukazuje
pracę
słońca
LUDZKIE PLEMIĘ
Obudzeni
tchnieniem
miłości
zaczerpnijmy
powietrza
pijmy
ze źródła
wodę
Otwarte oczy
niech
błyszczą
Wyprostujmy
skrzydła
garść nieba
uchwyćmy
Stąpając
bez
śladu
wyśpiewajmy
radość
Objęci
materią
bądźmy wolni
jak
przestrzeń
Umierajmy
światłem
nieśmiertelni
wiecznie
OŚWIADCZENIE
Jestem
Potrafię
tańczyć
ze słońcem
po niebie
szybować
Jasność i błękit
zawsze są
we mnie
Chodź i spróbuj
To wszystko
jest
dla Ciebie
———————–
Bóg
jest Miłością
Milczenie
Jego Słowem
—————————
Zen
to codzienna
uważna praktyka
Przejawia się
w każdej naszej
czynności
w każdym naszym
przeżywaniu
Żeby właściwie
wykorzystać to
czym obdarowuje
nas życie
musimy dbać
o utrzymywanie
czystego umysłu
Ten nieporuszony umysł
jest bez przywiązań
Nie ma w nim
miejsca dla egoizmu
Nasz wrodzony
instynkt pomagania
stwarza
nieograniczone możliwości
dzięki którym
możemy napełnić mądrością
każdą chwilę
swojego istnienia
Stajemy się wtedy
prawdziwą
ludzką istotą
Wolność to Cisza
przejawiona
w jednym
czystym działaniu
———————-
W pobliżu
zielonych drzew
kołysze się
czerwony mak
szum szum szum…
Ach jak pachnie
lasem i łąką
Pomaganie
nie jest trudne
jeśli jest
w nim radość
ZAGUBIONYM WĘDROWCOM
Nasz dom
to
serce
Droga
ku niemu
jest
bezinteresowna
Materia pojazdem
współczucie i mądrość
paliwem
Być sobą
dla innych
zadomowieniem
DOBRANOC
Na granatowym
niebie
plejada gwiazd
nawiązuje
kontakt
migowy
Czas
się
położyć
Dobranoc
tajemnicze
jutro
Może
się
spotkamy
CODZIENNOŚĆ
Próbujemy
smaku życia
a każda chwila
przepędza
nasze kombinacje
o specjalnym
powołaniu
myśli
NAUKA
Uczy nas słońce
ciepła
migotanie gwiazd
nieuchwytności
światło księżyca
czym jest blask
Uczy nas ziemia
bezinteresowności
wdychane powietrze
czystości
krople wody
czym jest pokora
Uczy nas niebo
nieskończoności
płomienie ognia
namiętności
ziarniste zboża
czym jest chleb
Uczą nas kamienie
milczenia
życiodajne deszcze
radości
szumiące wiatry
czym jest przemijanie
Uczy nas Świat
miłości
BĄDŹ
Bądź ciszą
W działaniu
uśmiechem
W miłości
Początkiem
——————–
Cieszę się
że jestem
wytrwałością
kropli
———————
W Ciszy
Jest
Miłość
NA ŚCIEŻCE
Podążam
ścieżką
codziennej próby
Nic nie wiem
Moje serce
otwarte
Coraz mniej słów
coraz więcej
dobrego działania
Szanując życie
kocham i współczuję
Tam gdzie mogę
pomagam
Może za chwilę
nie będzie
tego ciała
Spokojnie
Kierunku nie zgubię
———————-
Zen
to
sztuka życia
Tu i Teraz
dla
innych
SZACUNEK ŻYCIA
Szanując Życie
wszystkich istot
szanujemy siebie
Szanując swoje życie
szanujemy Boga
Wtedy z naszego serca
płynie czysty strumień
miłości i współczucia
Bóg jego źródłem
Pomaganie
naturalną potrzebą
———————
Serce
tuli
świętość
Mądry czyn
ją
uruchamia
———————-
Wspomnienia
są jak
spadająca gwiazda
Przecina błyskiem
czystość nieba
chociaż dawno
już zgasła
Na lipcowych łąkach
stawy milczą
żaby już się
wykumkały
———————-
Jeśli chcesz
poznać Boga
poznaj siebie
———————
Na niebie
sięgam
złotych promieni ciepła
Na ziemi
otulam istnienie
błękitem bezpieczeństwa
Zielonych roślin wilgotność
pachnie kolorem
przemian
Dźwięk chwili
wibruje życiem
Nic Nie Wiem
Odchodzę
żeby móc
powrócić